Jak tylko skończę z jebanym t-mobile wypierdalam do bezumowego NjuMobile. Po prostu. Umowa przedłuża się co 30 dni, nie spodoba mi się, odpierdolą coś, co mi się nie spodoba = wypad buraki. Żona się przeniosła z mobile, tam płaciła 90 dych, tutaj gadając na maxa (bez netu) jakieś 29 PLN (z netem obecnie 39 chyba) i może w każdej chwili powiedzieć FU. Wszystkie sieci dymają, ale można nie wiązać się na lata.