Znajomy chciał trochę przypakować, zapisał się na pakernie poćwiczył trochę, coś mu strzeliło koło pachy. To był czwartek'w sobotę rano zabrali go do szpitala, w poniedziałek nie żył. Zrobił mu się skrzep i dostał do
mózgu.
Takie zatory mogą powstać nawet w skutek złamania np: nogi .
Ano mogą. Mnie się np zdarzyło. Też mi się kurwa zachciało sportuff i nauki jazdy na łyżwach na stare lata (czyt. 19 lat
). Zakrzep w płucu, ból z gatunku świeczki w oczach, miłe zderzenia ze służbą zdrowia (mogę naprawdę niewiele złych słów powiedzieć, a nie mam w zwyczaju się czepiać pierdół) i jak widać żyję. A mogłem nie.