Kurde normalnie po raz pierwszy zrobiło mi sie szkoda Bandiita. Chłopak pełen euforii ewidentnie usatysfakcjonowany
musiał gdzieś wylać swoją radość, bo by sie chłop udusił, a Wy tak na zimno, sprowadzacie go na ziemie, na dodatek poddając w wątpliwość porządność owej Pani. Ach, zimne z Was dranie