Pod paroma względami nawet lepsza niż jedynka, zwłaszcza montażowo - np. świetnie kręcona scena ucieczki w ostrzeliwanym lesie. No i ma Noomi Rapace
A że "nie jest tr00"? Sorry, każdy kto czytał oryginały Doyle'a (ja przerobiłem jakiś czas temu to zbiorcze wydanie wszystkich dzieł o Holmesie), albo oglądał klasyczne adaptacje (też zdarza mi się obejrzeć), musi widzieć jak bardzo te opowieści są anachroniczne. Niestety. Jedyna sensowna adaptacja to albo uwspółcześnienie (patrz serial), albo coś w kierunku pastiszu co zrobił Ritchie w w/w dwóch filmach.
BTW czekam, aż ktoś przerobi w ten sposób opowiadania Poego, bo też przydałoby im się świeże spojrzenie.