Z własnego doświadczenia, jak się nie szuka wymówek i działa, nagle znajdują się i ludzie chcący współpracować i sprzyjające warunki. Na przykład na uczelni ostatnio dostałem bardzo duże wsparcie w załatwieniu formalności, żebym mógł zacząć badania nad wielowarstwowymi kompozytami polimerowymi z pamięcią kształtu, przez to, że z innym projektem szukałem współpracy w inkubatorach przedsiębiorczości, udało się nawiązać współpracę z prywatnym ośrodkiem naukowym, dzięki czemu staramy się o grant z NCBiRu na wdrożenie technologii sezonowania drewna na skalę przemysłową w kwocie sześciocyfrowej i to nie z jedynką z przodu, na co sam nie miałbym szans. A jedyne, co dostałem od rodziców w tym temacie, poza wychowaniem, to możliwość dobrej edukacji. Oboje są nauczycielami, więc ani firmy, ani mieszkania mi nie kupią
średniej krajowej nie ma, dopóki nie będzie grantu, mimo, że już na 3 roku.
Za to póki co, mam 95% udziałów w opracowywanej technologii, co jest dla mnie zdecydowanie cenniejsze