Jak różnica się zwiększy to nawet ja, jako zatwardziały miłośnik książki papierowej, oleję ją do reszty - no, może pomijając książki kupowane na prezenty, albo jakieś specjalne wydania.
Właśnie, odnośnie tego "wypierania książek papierowych".
Mogę porównać to do słuchania czarnych płyt, dla mnie to jest tak;
Są osoby, które kupują winyle po to, żeby ich słuchać, wiedzieć dlaczego je kupują od strony technicznej, jarają się nimi nie dlatego, że są czarne tylko dlatego, że np. loudness war im nie straszna. - jakby mogli, przeszliby na "e-booki" (lecz w wypadku tego porównania jeszcze takowe rozwiązania nie istnieją
)
Są także osoby, które kupują płyty winylowe po coś więcej (a czasem i tylko
) - czują się fajnie, bo mają oldschoolowy nośnik muzy, jest szpan na fb, lubią ich zapach, lubią słuchać kurzu i muzyki na raz, może po prostu polegają na jakimś audio voodu przez które myślą, że winyle są lepsze "bo tak", anyway - IMO tak czy srak będą nadal kupowali czarne płyty, nawet jeśli pojawiłoby się rozwiązanie w postaci takiego winylowego e-booka i jego czytnika, które z powodzeniem mogłoby wyprzeć starszego brata.
Jedni mają w dupie te tablety i są tradycjonalistami, inni lubią nowinki techniczne i nowoczesność.