Autor Wątek: Dość specyficzne pytanie- gra na weselach  (Przeczytany 7396 razy)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
A więc podsumowując opłaca się takie dorabianie studentowi czy lepiej szukać czegoś innego? Granie kilku akordów na krzyż raczej nie jest zbyt skomplikowane, a przyimprowizować czasem dam radę. Czas na naukę kawałków bym niby znalazł a Engl Savage tak się mi ostatnio podoba :v
Załóż Blek Sabat, albo jakiś lepszy zespół. Możesz też pójść w kierunku uboju drobiu. Granie na weselach jest zajęciem dla już ogarniętych muzyków. Jeśli chcesz grać kilka akordów na krzyż, to proszę, na szczęście jestem już po weselu. Piszę serio, bez trollingu i innego sarkazmu. To niewdzięczna i męcząca praca, najebka 3-4 razy w tygodniu i powroty busem 200km, to wcale nie jest fajny ficzer. Jeśli chcesz być chwalony i dostawać napiwki powinieneś zacząć ćwiczyć dużo trzy lata temu ;)