Autor Wątek: Dość specyficzne pytanie- gra na weselach  (Przeczytany 7384 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Grałę z kumplem na weselach grałem tez wesela w MON ie W monie wiadomo standard skład 2 wiesła klawisz bebny bas , Wzmacniacz-powermikser  z kilkoma wejsciami wszystko na kolumny i po kłopocie . Granie 4-5 kawałków 5 min przerwy . Na początku to ok godz grania bez przerwy najlepiej instrumental albo muza do obiadu z plejera.
W zasadzie do północy nie powinno sie nic powtórzyć, to odnośnie grania. W cywilu graliśmy we dwóch klawiszowiec i ja . MIałem multi wpięte w mikser, kanały w nim zmieniał mi Cubase.  W cywilu wymiękłem po 5 "zjebanych" niedzielach i sobotach pod rząd, nie było czasu na tzw rozwój. Trzeba było mieć jednak czas na nowe hity z satelity.

EDYTA:
Do Białego Misia sie przyzwyczaiłem i wrecz go polubiłem ale wszystko staralismy sie grać ze smakiem, a bIałego misia zrobiliśmy na bluesowo , a co i było zajebiście.

Posty połączone: 06 Sty, 2015, 16:46:26
............... Zagrać dałbym radę, taki materiał nie jest wymagający, ale czy opłaca się aż tak narażać swoje zdrowie? :/

Obyś się nie zdziwił
« Ostatnia zmiana: 06 Sty, 2015, 16:46:26 wysłana przez commelina »