g-zs ja mam na szczęście jeszcze inną opcję ze względu na moją pracę.
Urzędasy mogą brać nieoprocentowane kredyty na nieruchomości do wysokości (u mnie 20k pln). Bierzesz taki kredyt, nadpłacasz bankowy. Po spłacie firmowego bierzesz kolejną transzę i tak w kółko. Super sprawa jeśli chce się szybciej spłacić lub obniżyć wysokość raty przy kredycie malejącym
Jeśli mieszkanie które kredytujesz w dodatku wynajmiesz (bez problematycznych lokatorów o których ciężko) to zaczyna się robić jeszcze przyjemniej.
Pewnie dlatego w sprawozdaniach finansowych urzędasy nigdy nie mają oszczędności tylko masę nieruchomości. huie