Krótko mówiąc wszechobecne koteły to efekt tego, że społeczeństwo zleniwiało, nie rusza za bardzo zadka z domu, a jak już, to na wiele godzin do pracy czy szkoły. Prawie nikt nie ma czasu na spaser z pieskim o 6 rano i potem jeszcze ze dwa razy. No i kot zostawiony w bloku sam - nie wyje
.