Cześć,
Chciałbym zakupić pierwszą siedmiostrunówkę. Chciałbym poszerzyć wachlarz swoich możliwości.
Coś o mnie:
Gram na gitarze jakieś 5 lat.
Muzyka , którą gram to rock, od standardów: Gun`s Roses, ACDC przez amerykańskiego rocka typu (RATM) do trochę trudniejszych konstrukcji typu Dream Theater. Jednym z moich ulubionych gitarzystów jest John Petrucci.
Mimo wszystko nie chcę iść w stronę Shredu, ale raczej brzmienia zbliżonego do standardów rocka - Gun`s Roses, Skidrow. Chciałbym też aby gitara służyła riffowemu graniu.
- Obecna gitara (Ibanez 2620RG) bije lekką górką i w tym też paśmie dobrze się kompresuje. Służy to graniu metalowych kawałków, ale tym razem chciałbym by gitara miała więcej środka i melodyjności. Może jakiś Mahoń.
- Preferuję stały mostek.
- Przetworniki (HSH, SSH, HH), raczej pasywne niż aktywne (ew. możecie mnie przekonać). Wydaje mi się ,że pasywy są bardziej podatne na artykulację.
- Gitara z długim sustainem.
- nowa lub używana.
Może jeszcze pytanie na koniec dla Was. Dlaczego wybraliście siódemkę? (proszę o poważne argumenty) I czy wykorzystujecie siódmą strunę?
Obecny sprzęt:
Ibanez 2620RG
Jet City 100HDM
Fatalnie zadane pytania, po prostu fatalnie, no a to ostatnie to już jakieś kuzorium.
Po proimo ostatnie pytanie powinno brzmieć :
" I czy wykorzystujecie inne struny niż siódmą "
Po za tym sustain jest przereklamowany .
Nie mniej po tym co chcesz grać i do czego Ciebie ciągnie, nie pojmuję Twej chęci zakupu siódemki. Szybciej zrozumiałbym kupno gibola
Preferowany układ pipaków udowadnia mi ze nie masz pojęcia czego szukasz i do czego dązysz i czego tak na prawde oczekujesz.