Ok nikt dyplomów nie podważa, ale czy wolisz by watrobę wymieniał Ci dyplomowany pasjonat marzyciel i wizjoner z doświadczeniem czy ten dyplomowany doktór który pielęgnuje rodzinne tradycje bycia lekarzem bo tak wypada a bycie lekarzem traktuje jako prestizowy zawód i możliwośc lepszego zarobku ?