Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1679744 razy)

Offline Yakus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
  • albo się przegrywa albo przegrywa
Jak część z Was wie, pracuje w gastronomii. Jest to taka specyficzna branża, gdzie pracuje mnóstwo studentów a grafiki układa się z tygodnia na tydzień.
Ostatnio udało mi się przenieść do małego bistro gdzie zająłem się zarządzaniem i otrzymałem lukratywny tytuł Managera ;)
Żeby tylko to wszystko tak pięknie wyglądało. Tak jak zauważył @commelina niestety, KAŻDY nawet bez doświadczenia,  ma ogromne wymagania dotyczące a)pieniędzy, b)zakresu pracy (najmniejszego jaki się da) oraz wielu innych rzeczy.. Dlaczego roszczeniowość zawsze jest tylko w kierunku Pracownik -> Pracodawca a jeżeli Pracodawca zaczyna czegoś wymagać, to od razu to wykorzystywanie albo nieludzkie godziny pracy. To jest jakiś nonsens...
Czemu patrzycie na zmiany w kodeksie pracy jak na karę? Wprowadza to większe możliwości dla pracodawcy, poniekąd dla Was również. Każdy narzeka na brak pieniędzy i pracy, ale jak już jest praca to ma głaskać po jajach? To jest jak łańcuch pokarmowy. Ktoś daje prace komuś kto tej pracy potrzebuje. To od pracodawcy zależy jaki jest zakres pracy i jej warunki ale pracownik ma możliwość akceptacji lub odrzucenia takiej posady. Takie proste a takie trudne do zrozumienia.