I dalej tylko potwierdzasz, ze nie miałeś doczynienia z uczestniczeniem w zawodach, bo nie dopuszczasz myśli o tym ze są spadki formy, przetrenowanie, itd itd
Aha, mieć spadek formy i przetrenowanie w kilka dni po jednym z najlepszych meczy ostatniego czasu? No sorry Tak to ja się mogę tłumaczyć (i się tłumaczyłem jak grałem kilka meczy w krótkim okresie czasu jak kopałem kiedyś piłkę, bo dość mocno trenowałem swego czasu parę rzeczy, mimo tego co niektórzy pindolą) jak mi mecz nie podszedł, ale jak ktoś traktuje to jako zawód i zarabia na tym absurdalne dla większości z nas pieniądze, to jest to IMO niepoważne.
Text Walli nie czytam
I właśnie dlatego jakakolwiek dyskusja na argumenty na forum jest z góry skazana na niepowodzenie, bo "tl;dr".
Tyle ode mnie w temacie:
W świecie yoyo na zawodach występ trwa 3 minuty.
Po tych 3 minutach na poważnych zawodach zawsze czułem się jakbym przebiegł maraton.