Pacjent wychyla się z okna w szpitalu psychiatrycznym i widzi jak za płotem rolnik na polu truskawkowym widłami rozrzuca nawóz .
-Panie co pan robi ? krzyczy pacjent
-Rozrzucam obornik ! krzyczy rolnik
-Co ? nie słyszę ! krzyczy pacjent
Rolnik się wkurwił i krzyczy ...posypuję truskawki gównem !
Pacjent na to ..... Aaaaaa bo ja to zawsze posypuję cukrem , na ale wie pan , ja pierdolnięty jestem
