Zbynio Wróblewski by Wam więcej powiedział, ale ja napiszę co wiem:
1. Albo należy iść na całość, albo dać se z ekranowaniem spokój. Czyli albo ekranujemy CAŁĄ puszkę na elektronikę i dokładnie lutujemy ze sobą WSZYSTKIE kawałki użytej miedzi (lub aluminium - co kto ma) albo akceptujemy jak nasza gitarka "zbiera" i już. Całe wnętrze puszki ma stanowić jednorodny ekran. Nie zapominajmy o klapce - czasami ona fabrycznie jest pokryta "czymś", ale jak nie to ją też oklejamy.
2. Grafitowy spray NIC NIE DAJE! Jak ktoś nie wierzy to niech weźmie miernik i pomierzy, czy ta powłoka grafitowa przewodzi prąd i ewentualnie z jakimi oporami.
3. Wyklejanie wnęk pod pickupami to przesada. Przecież spodnia blacha w pickupach jest podłączona do kabelka masowego! Po jakiego grzyba to dublować to nie wiem. Niby w tych pickupach w plastikowych obudowach nie jesteśmy do końca pewni czy tam jakiś ekran jest, ale zazwyczaj w takich obudowach są aktywy a one są wyjątkowo odporne na zakłócenia.
Jak coś se przypomnę jeszcze to napiszę...