Omlet, ale zluzuj trochę poślady, bo się czepliwy robisz od wczoraj. Chyba na Ciebie te ajfony źle zadziałały.
A co do tych zagięć, to ja trochę nie rozumiem paniki. To jest PIERDOLNY telefon. Wygoda noszenia go w kieszeni przez kilka godzin... khem. Jak się jest debilem, to i bloczek betonowy się zepsuje przypadkiem.