Próbowałem się dodzwonić do kablówki, która mi dorzuciła do rachunku płatną (!) usługę "amerykańskie seriale dla zjebów" i jeszcze jakieś gówno, oczywiście o tym mnie nawet nie informując. Przysięgam, że nie dałem rady się dodzwonić. Przez kilka minut zapierdalała mi do słuchawki jakaś anglosaska wyjąca pizda, więc poddałem się jak Czechosłowacja w 1938.
już mi lepiej... Ale złodziejskie wsioki z kablówki niech się jutro mają na baczności.