Autor Wątek: Schecter C7 Blackjack vs Hellriser  (Przeczytany 8608 razy)

Offline vysnafca75

  • Gaduła
  • Wiadomości: 244
Odp: Schecter C7 Blackjack vs Hellriser
« 11 Sie, 2014, 15:52:42 »
A więc po paru tygodniach mogę już coś powiedzieć na temat mojego Blackjacka C7 ATX.
Po pierwszych kilkunastu dniach byłem załamany. Wiosło nie brzmiało, było toporne i bez charakteru.
Pograłem, pokombinowałem z ustawieniami wzmaka, wymieniłem struny, obniżyłem do Standard D i A i jest! Wiosło w dropie zaczęło dawać to co powinno, a więc moc bez mułu. Fajny atak. Po czasie łapa przyzwyczaiła się do gryfu i pomimo swojej masywności jest bardzo wygodny i stabilny.
Sygnał z BO o wiele mocniejszy niż w moim 7621 na BRK Aftermath, ale wystarczy skręcić gaina i wszystko ok.
Jest to zdecydowanie coś innego niż Ibanez. Co nie znaczy, że lepsze lub gorsze. Po prostu inne.
Ogólnie wiosło bardzo wygodne, brzmi jak należy i fajnie się prezentuje.
Jedyny minus to odzywające się struny na odcinkach: od mostu do tulejek i od siodełka do kluczy. Musiałem zabezpieczyć szkotą, ale nie każdemu musi to przeszkadzać.
Wiosło zostaje u mnie na dłużej, póki co pracuje jako podstawowe.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
20 Odpowiedzi
14429 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Lut, 2010, 23:46:02
wysłana przez Aston
13 Odpowiedzi
8159 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2014, 20:52:43
wysłana przez wuj Bat