"Chłop potęgą jest i basista".
Ja mówię: chuj w dupę rasiji. Nie chcą naszych jabłek - niech wpierdalają pyszne szyszki syberyjskie, albo niech importują jabłka grenlandzkie i patagońskie za $10kg. Zanim my schudniemy - kacapy zdechną. Kurwa - eksport jabłek i półtusz wieprzowych do ruskich ratuje Polskę przed zapaścią gospodarczą
Szokuje mnie że tylu wykształconych ludzi daje się nabrać na najbardziej toporne ruskie bzdury