No wiadomo ale to ma na celu udowodnić tylko tyle że gitary z kompozytu nie brzmią jak karton a jeżeli wyjedzie ten test który zaproponował benkai pozytywnie problem o którym piszesz w przypadku kompozytowych gitar zniknie.
spóźniłeś się z pomysłem na test o jakieś 30 lat. wiosła z kompozytu węglowego, aluminium czy luthite'u już dawno udowodniły, że nie brzmią jak karton i nie brzmią gorzej niż drewno, najwyżej inaczej.
gryf nie bedzie potrzebował pręta bo nigdy się nie wygnie, główki nie beda się łamać itp itd.
żeby gryf nie potrzebował pręta musi być bardzo ale to bardzo sztywny. dużo sztywniejszy niż jakikolwiek odpowiednik z drewna.
w innym wypadku potrzebujesz pręt do regulacji ugięcia w zależności od naprężenia używanych strun chociażby.
Może i spozniony ale jeszcze sporo fajnego zostało do zrobienia
Jeżeli chodzi o pręty w gryfach waćpan gada pierdoły bo były normalnie produkowane gitary bez prętów z drewna i też dawały rade ale wymagało to 200 razy więcej nakładu pracy żeby z tym się nic nie działo. Niestety przez defila w polsce kojarzy sie to tylko z bananem
włókno węglowe lub aramidowe myśle że sobie spokojnie poradzi z naciągiem