Skończyła się moja klątwa przyciągania zajętych lasek i mężatek. Tym razem idę na randkę z wolną, haha
Uważaj na jej penisa
Będę pamiętał
Najgorzej, jak będzie miała większego .
Ach, idealna scena dla skeczu.
- Podobno wreszcie udało Ci się umówić z fajną, niezamężną, niezajętą laską! Opowiadaj, jak było?
- A, dzięki, w sumie udana randka. Najpierw było całkiem typowo, takie tam, niewinne pieszczoty, następnie zawarliśmy pakt o nieagresji, a potem długo dyskutowaliśmy i porównywaliśmy penisy.