Kawy sypanej sie nie slodzi. Cala reszte mozna.
Nie wiem kto te jakże uniwersalne zasady ustalał ale chyba jednak wiem lepiej co mi smakuje a co nie.
Pewnie że się słodzi ! mózg się cukrem żywi i zabielić też trzeba , żeby żeby fusy bebechów nie rozjebały na czczo i palić , palić .
Widziałem kiedyś na jakimś Polskim filmie z czasów komuny jak kelnerka podchodzi z czajnikiem do gościa który dopiero co wypił kawę i pyta ...zrobić panu alfonsa ? co oznaczało dolewkę wrzątku gratis
Dla mnie ważne żeby kawa była świeżo zmielona przed zaparzeniem najlepiej w ręcznym młynku , jak byłem mały to już wiedziałem że będę pił kawę , tak lubiłem jej zapach .