Gdzie dwóch polaków tam trzy zdania
Wmawiają nam od podstawówki, że nie możemy mieć własnego zdania, wszystko ma iść zgodnie z kluczem więc wszyscy robimy na odwrót, proste.
To o czym piszesz, to nie jest problem, problemem jest akceptacja drugiej strony, zmiana zdania czy przyznanie się do błędu. Tego nie ma w naszej kulturze.