Przysiągłbym, że w tym tygodniu już regulowałeś i zacieszałeś
A nie, zwracam honor.
W poprzednim.
W poprzednim uszczelniałem układ i ustalałem położenie parownika, bo wchodził w jakieś durne rezonanse. Teraz ustawiłem mieszankę na nieco bogatszą, bo 1. Żona Moja i tak ciśnie
to chociaż teraz nie będzie jej zamulać, 2. różnica w spalaniu na razie jest żodna, w granicach błędu (ok. 0,3l/100).
Jeszcze został mi do podmiany krokowiec i cewka od znajomego (czekają bo nie mam na tyle długich torxów i muszę pożyczyć) no i świece (Eyquem bo ponoć najlepiej sprawdzają się w 106 z gazem, a do tego są tanie) ale te dopiero muszę kupić.