w chwili obecnej to sobie wszyscy, chłopcy, spekulujecie - tzw. prawdy nie zna nikt poza sprawca, prawdy obiektywnej rowniez nie pozna nikt poza sprawca, a wy tutaj, na forum, kurwajegomac, gitarzystow (badzcobadz), przekrzykujecie i przerzucacie inwektywami 'kto ma, kurwa, racje'. Ałtstending.
Jedynym efektem jest odczuwany przeze mnie smutek i żal, że tak tu fajnie było, koleżeńsko i fogle, a teraz nagle sie syf zrobil.
I po co? Przywroci to zycie tym 300 zabitym? Poprawi nastroje na swiecie i będzie miało wiekszy wpływ niż flatulencje syberyjskiego jaka na sklad atmosfery? Bardzokurwajegomać wątpie.
Więc może zróbmy coś lokalnie i zostawmy swoje opinie sobie. Jak państwo sądzicie? Sympatyczniej bedzie, poki jakos jest.
Ide spac, dobranoc.