Wypierdolę jak tylko będę mógł, może na studia do stolycy, Gdańska albo Krakowa się wybiorę zobaczymy jak toto pójdzie, raczej powinienem się utrzymać w w miarę dobrych warunkach także czym prędzej z tego wydupia i pustelni instrumentalistów ;____;
Zapraszam do Warszawy. Tutaj znalezienie ludzi do grania jest cięższe niż Ci się wydaje 
Naucz się lepiej grać, to i ludzie się znajdą

Ale fakt faktem - Białystok to dziura, blokowisko otoczone bagnami, Białorusini na zakupach w weekendy, pełno tępych technodresów, Jagiellonia i zero zieleni (poza parkiem). No i te drewniane, rozpierdalające się chaty w środku osiedli i na skrzyżowaniach.

Tylko kur brakuje...