sumienie mi każe odrzucać wszystko co związane z JKM, ale z drugiej strony wrodzona ciekawość mi mówi, że skoro wszystko było oprócz niego, to moze warto zobaczyc jak by to było z nim.
W kraju gorzej raczej nie będzie, za granicą i tak mym pozycję jaką mamy, więc co nam szkodzi. A niech pokaże na co go stać, czy jego gadanina jest rzeczywiście warta cokolwiek.
Tylko niech się spraw czysto społecznych nie tyka, bo w tej kategorii jest zagrożeniem dla jakiegokolwiek postępu cywilizacyjnego.