Też nie głosowałem, planowałem dopisać i zagłosować na żółwie ninja, ale nie zdążyłem się wpisać na listę.
Nie głosowałem, bo:
PO mnie rozczarowała tyle razy, że o ja pierdole. Ostatnio podnosząc wiek emerytalny, w sytuacji problematycznego bezrobocia wśród młodych ludzi. Próba naprawienia jednego istotnego problemu najprawdopodobniej przez pogorszenie drugiego, równie, jeżeli nie bardziej istotnego. Wbrew wszelkim konwencjom i zasadom. Dodatkowo zawodowo siedzę w podatkach i widzę co się dzieje, zamiast potrzebnych reform - byle dowalić przedsiębiorcom, bo to przecież złodzieje.
Na PIS nie zagłosuję nigdy, bo pamiętam co się działo jak rządzili. Do tego dochodzą kwestie ideologiczne i wiele wiele innych.
SLD - no way, też pamiętam ich grzeszki jak rządzili.
Plankton - niby czemu na nich głosować? Zresztą co to za plankton, PIS vol 2. A na Gowina też w ogóle nie ma mowy, to co robił będąc ministrem sprawiedliwości mi wystarczy.
Palikot - jak MrJ napisał.
Mikke - sorry, ale to jest prawicowy beton, a teksty typu "kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn" powinny ich dyskwalifikować. Nie chcę żyć w ciemnogrodzie i nie chcę, żeby mnie tacy ludzie reprezentowali w PE.
Więcej możliwości nie ma.