No ale jak w 2009 rozliczane bylo zgodnie z prawem i bylo cacy, a teraz sie cos biurwom poprzestawialo i mowia, ze jednak nie bylo, to delikatnie mowiac chujnia z grzybnia. Jak ja sie jeszcze na studiach zapijalem, to mi wpajali, ze prawo nie moze wstecz zadzialac. A ja, wtedy mlody i glupi, uwierzylem...