A chęć posiadania , oczywiście niezrealizowana , nieodmiennie przywołuje mi w pamięci mojego wujka, któren to na moim weselu był stwierdził ( a jest księdzem katolickim ) " wiecie chciałbym jeszcze raz pojechać do Ziemi Świętej" na to błyskotliwa kuzynka: wujku ale przecież Ty jeszcze tam nie byleś, na to wuja : " Ale już raz chciałem "