W 3 dni przepracowałem 45 godzin. Nogi mnie napierdalają jak pojebane. Dzisiaj na szczęście tylko 6 godzin. Praca za barem to nie jebajka.
Oj bar daje w kość
Ale tipy dobre, przynajmniej? :p Leć na szkolenia barmańskie i można z takiej pracy bardzo dobrze żyć.