No właśnie nie mam pojęcia jak one mogły powstać. Wspomniał o półszlifie i to jedyne co mi przyszło do głowy
. Na razie jestem w trakcie kontaktu z lutnikiem, o którym wspomniał.
W rozmowie telefonicznej facet powiedział, że jak ją wysyłał to tego nie było i pewnie powstało w transporcie. Tylko gitara była raczej dobrze zapakowana i żadnych uszkodzeń nie było, więc nie mam pojęcia jak miałoby to powstać.