Nie uruchamiam nowego tematu-bo mój problem dobrze tu pasuje. Może tutaj ktoś mi pomorze bo wkleiłem już tego posta na dwóch innych forach i nic...

Na wstępie powiem tylko, że jestem szczęśliwym posiadaczem Alesis M1Active620, na których słucham muzyki (jest moim zdaniem sporo lepiej niż na ampli yamahy+małe tanoye merkury1-ale wiem, że to żadne wielkie hifi-choć monitory też żadne Adamy czy co więc..) no i nagłaśniam PODa-co jest miodzio. Ale problem jest następujący:
Jest tak: zwykły SB live i do niego podpięte Alesis 620 M1Active. Po początkowych sporych problemach (zakłócenia, buczenie..) doczytałem i odciąłem im uziemienie. Wiem, że profesjonalnie to bym musiał mieć te diboxy-ale z drugiej strony odcinanie uziemienia to ponoć często stosowany sposób no i np. w mikserach bardzo często taka funkcja jest na pokładzie wbudowana. Tyle udało mi się ustalić. Poza tym takie porady dostałem kilka razy tonem doświadczonych fachowców-więc to chyba żadne przstępstwo.
Porbelm: czasami-dość rzadko, ale jednak zdarza się, że gdy włączam odtwarzanie jakieś muzyki w foobarze - to gdy dopiero wtedy włączam monitory-to słyszę taki krótki syk i stuknięcię -jakby się wypełnił jakiś bufor czy coś no i cisza. Dopiero restart i to z chwilowym postojem oraz odcięciem prądu (wyciągam też wtyk z karty-choć nie wiem czy to coś daje) - przywraca dźwięk w monitorach.
Czy powodem tego zjawiska może być brak uziemienia monitorów? (zbiera się jakiś ładunek czy coś...). No albo czy w ogóle macie jakiś pomysł o co chodzi? Może to nie ma nic wspólnego z monitorami?