Autor Wątek: Voodoo Lab - Analog Chorus  (Przeczytany 20031 razy)

Offline BartekL

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 549
  • "Ryjem will not play"
Odp: Voodoo Lab - Analog Chorus
« 27 Sty, 2009, 01:00:58 »
A mi brakuje próbek. Sinner przeciez umiesz grać na gitarze i sprzęt by nagrać też posiadasz...

Sam teks bardzo fajny, ale mi brakuje dźwięku.

zlituj sie... ty wiesz na jakich ja obrotach zyje? Dla Ciebie to przylozyc mikrofon i zrobione, dla mnie, gdzie w domu jestem coraz czesciej gosciem, wysmarowanie testu to wyzwanie. Jesli chcecie miec probki robione aparatem cyfrowym to ok, ale one NIGDY nie pokrywaja sie z tym co slysze ja. Kumam , ze gitara pracuje na bardzo waskim pasmie, ale wyrabianie sobie opini na jeszcze bardziej zawezonym z waszych logitechow 5.1 z subem? No kuuuurwa... :)

Heh, spoko men, rozumiem ze nie masz czasu.

Ale dla mnie test sprzętu który ma przedewszystkim brzmieć nie powinien opierać się tylko na słowach.

Nie mówię, ze to co robisz jest zbędne i niepotrzebne, bo fajnie sobie poczytać, dowiedzieć się czegoś o historii, a czasem i nakręcić się na jakiś sprzęt, o którym wcześniej nie myślało się inaczej jak tylko o asortymencie sklepu, ale wkurwia mnie bardzo ciekawy i zachęcający opis "bardzo często używałem go jako swoistego rodzaju booster z mleka z miodem, kręcąc obiema gałkami na zero. Lepkie i odżywcze dla przeładowanych górą pasma przetworników, poddające się miękkiej, subtelnej, lecz jednak wyczuwalnej kompresji." efektu którego nie posiadam (a chciałbym), i do tego nie mogę usłyszeć (-||-) ;)

I nawet jeśli nagranie nie byłoby pro (to do vlada) to i tak różnice pomiędzy czystym a zefektowanym brzmieniem byłyby słyszalne.

Tyle ode mnie.