Czy muszę posunąć się na krawędź prawie całkowitego wyczerpania energii i utraty zmysłów?
Oj nie radze. Ja tak zrobilem i pamietliwi (i nie rzadko zlosliwi stad) pamietaja co mniej wiecej co sie ze mna dzialo
lepiej odpuscic bo predzej czy pozniej bedzie jeszcze wieksza chujnia. niestety.