MrJ, cytując pewną wpływową osobę - "i co z tego?"
Ponawiam pytanie "i co z tego?"
dla mnie takie roztrząsanie kogo mayo endorsuje a kogo nie to bezsensowna strata czasu. kup se jebaneza i bedziesz miał wiosło na którym nie grają rasmusy i tyle.
mayo sprzedaje koło 100 setiusów miesięcznie, a to raczej mało nie jest, biorąc pod uwagę że mają jeszcze inne modele gitar, no i setius kosztuje niemało.