Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1710902 razy)

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu

I w tym jest sęk. Zapodajesz gdziekolwiek (np. na facebooku) jakiś kawałek i od razu spam komentarzy "och.. akord Csus7, tercja sraka powiększona o sekundę wielką, dupa dupa..." Osobiście mam w dupie teorię muzyki, z wyjątkiem podstaw, które służą mi do jej zapisywania. Dla mnie muzyka ma płynąć i albo coś pasuje, albo nie. Dlatego wkurwia mnie to teoretyzowanie i to takie czucie i zachwycanie się "na siłę" abstrakcyjnymi* utworami, bo przecież Mozart czy Strauss są "be".

A co przepraszam bardzo robią djentowcy? Oni nie tylko narzekają na kompozycję, ale i na produkcję i brzmienie gitar :P