Jedynym wyjściem jest SPIERDOLENIE jak przysłowiowy tchórz i będzie gut, co? Nie, nie chodzi teraz o służbę dla kraju i patriotyzm. Tylko zwykłe, ludzkie stawiania czoła problemom. Ale większość Polaków woli spierdolić jak tchórze za granicę, wiedziona iluzjami. "Bo w porównaniu z tam, tutaj jest chujowo"
Nie wiem skąd bierzesz takie przysłowia o tchórzostwie
Tchórz zostaje w kraju, bo boi się wyjechać, nauczyć obcego języka, odnaleźć się w nowym miejscu. To nie jest stawienie czoła problemowi, tylko przystanie na taką sytuację jaka jest. Niby jakoś leci ale jest do dupy, dla wielu nie jest to satysfakcjonujące i wyjeżdżają. Jak mogę wyjechać z miejsca które mi nie odpowiada to co mi broni ?
Widzisz, Ty masz iluzję służenia dla kraju a ja rzeczywiste życie poza krajem.
Wymyślam na bieżąco.
E-ę. Dla mnie to jest spierdolenie. Nie nazwałbym tego tchórzostwem gdybyś wyjechał z Polski na jakiś czas, poduczył się języka obcego, zdobył doświadczenie i gotówkę, a potem wracając tutaj i stawiając czoła chujowemu systemowi zrobił coś swojego. A tak wyjedziesz i będziesz pierdolił na rząd za granicą. To samo co robiłbyś tutaj
Podobno Polacy są dobrzy w narzekaniu.