Ciekawostka - ostatnio zadzwoniła do mnie przemiła pani z Play i zaproponowała mi jakieś tam przedłużenie umowy z podwojoną ilością minut (bez sensu dla mnie) i z podwojonym transferem (super). Zapytałem, czy coś z Samsungiem Galaxy S4 nie ma (bo aktualnie męczę się z SGS+), na to mi odparła, że umowa na dwa lata, 119zł miesięcznie i jednorazowo 1080zł na początek. Łącznie koszt dwóch nowych SGS4. Do tego sama mi doradziła, żebym raczej sobie telefon kupił samodzielnie w sklepie, a u nich wziął jedynie abonament bez telefonu. Dlaczego tak się dzieje? Zabrakło telefonów, czy to wciąż nowość w Polsce?