Autor Wątek: "Coś" do grania na słuchawkach  (Przeczytany 14841 razy)

Offline szu

  • Gaduła
  • Wiadomości: 179
Jak chcesz grać głównie metal czy inne zło i nie interesują Cie przesadnie crunche a'la Hendrix to HT-5 jest świetny do domu. Tak na słuchawkach, jak i bez. Nie trzeba go "rozkręcać", żeby brzmiał, bo to nie jest konstrukcja stricte lampowa i dzięki temu świetnie sprawdza się na chacie.

Sam bym na nim grał po dziś dzień, gdyby nie fakt, że clean/crunch jest marny. W porównaniu Pod HD cleany/crunche ma o niebo lepsze, w ogóle nie ma co porównywać. Zaś symulacje highgainowe... no nie wiem. Zaczęły mi się podobać dopiero po miesiącu od sprzedaż HT-5. Albo tyle mi zajęło ukręcenie czegoś, albo po prostu ogłuchłem/zapomniałem jak to powinno brzmieć.

Żeby nie być gołosłownym moje wypociny sprzed stu lat, grane przy głośności zdecydowanie pokojowej.



« Ostatnia zmiana: 06 Sie, 2013, 08:44:15 wysłana przez szu »
If you are able to drift properly, you simply look much cooler than your mates.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
6708 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Lip, 2008, 14:20:40
wysłana przez Dexterek
25 Odpowiedzi
25994 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2010, 12:45:40
wysłana przez mondomg
7 Odpowiedzi
4542 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Lut, 2009, 14:26:19
wysłana przez ukasheq
14 Odpowiedzi
1958 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Mar, 2012, 20:47:06
wysłana przez benkai
3 Odpowiedzi
869 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Wrz, 2012, 16:54:18
wysłana przez OfensywnyRondel