Akcję wykonałem po tym, jak dostałem telefon z propozycją karty kredytowej w banku (Getin?), w którym nigdy żadnego konta nie miałem, ba nawet nie byłem w oddziale. Gdy spytałem panią (przypadek? jak już ktoś wcześniej pisał) okazało się, że dane przekazała sieć komórkowa i że wyraziłem na to zgodę........... Innymi słowy - zgadzasz się na przetwarzanie danych w banku/sieci, a małym druczkiem 3 kartki dalej dopisane, że zgadzając się na przetwarzanie danych przez firmę zgadzasz się również na przekazywanie tych informacji do partnerów firmy... Błędne koło innymi słowy, nic tylko odbierać telefony od miłych pań. ;]
Orange mi taki numer wykręciło sprzedając moje dane (zastrzegłem wielokrotnie że nie wyrażam na kontakt, przetwarzanie i udostępnianie danych) do Credite Agricole. Stwierdziłem hui wam w dupę i dosłownie tydzień temu po wygaśnięciu umowy przeszedłem do innej sieci. Jak dzwoniła babeczka i zapytała co jest powodem to ją poinformowałem że łamanie prawa przez operatora.