żółtym szlakiem na Krzyżne
nienawidzę kurwy
szliśmy z kumplem w 35stopniowym upale. każdy wziął po 3litry wody bo wiedzieliśmy że non stop będziemy szli w słońcu. po godzinie już nie było niczego do picia i się zastanawialiśmy czy śniegu nie zacząć jeść