Mrj lepiej się nie pogrążaj
Problem polega na tym iż struny na niezablokowanej blokadzie działają znacznie gorzej niż w siodełku gdyż w duzym przekoloryzowaniu latają jak "żyd po pustym sklepie" . Po za tym od kazdego innego tremolo nie oczekuje sie takiej precyzji jak od flojda. Mówienie o rozjebanym flojdzie ale bez czynnej blokady, to tak jak mówienie o samochodzie, ze jest zjebany i nie da sie nim jezdzić, bo my przeciez tylko kół nie dokreciliśmy .