Kanar to kawał skurwiela
To jeden z tych zawodów, którego nigdy żaden przyzwoity człowiek nie powinien się podjąć. Bez względu na sytuację finansową. Ulotki roznoś, buty na bazarku sprzedawaj, nawet na zmiany idź popierdalać. Ale kanar? NEVER! Są jakieś granice upodlenia.
Oczywiście inna sprawa to jeżdżący bez biletu, ale to jest w ogóle osobny i dłuuugi temat, x-lat dzień w dzień jeździłem komunikacją to wiem co to znaczy...