Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1709992 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
A jak byla pomaranczowa rewolucja to przeciez Polska oficjalnie wspierała Ukraine (grunt żeby wkurwić Rosję), potem jeszcze wspólne Euro

A właśnie - pomarańczowych wspierano bo byli pro-polscy, pro-europejscy i (przede wszystkim) anty-ruscy, a nie z wielkiej miłości. A na ojro ani my, ani jakikolwiek inny kraj regionu nie miałby szans osobno, więc dlatego zrobiliśmy go razem. Inna sprawa z jakim skutkiem...

Tylko nie dorabiajmy do tego teorii o "wielkiej panslawistycznej przyjaźni".

Z innej beczki - myszka mi padła. Myszka która wydawała się nieśmiertelna, już trzeciego kompa obrabiała, zwykła chińska A4 za jakieś 30zeta kupiona ca. 8 lat wstecz. Coś zaczęło na przerywać i jak ją rozebrałem to wyszło że lut na puścił w takim miejscu że raczej nie naprawię, bo nie mam tak małej lutownicy... No nic, 20pln (lepsza mi zbędna, żeby tylko USB miała) na nową, ale letki wkurz jest.

Dobrze chociaż że mam drugą bezprzewodówkę...
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.