Właśnie mamy kabinę i wannę w jednym dla wygody, wręcz nie widzę zbytnio sensu w posiadaniu ich osobno (chyba, że po to, aby dwie osoby na raz mogły się umyć - choć z drugiej strony do wanny się nie idzie, gdy ci się śpieszy...). Można taplać się jak kaczka w wannie i nic się na podłogę nie wylewa