Autor Wątek: Tak się konczy zabawa z podróbkami.  (Przeczytany 22894 razy)

Offline thornado2

  • Gaduła
  • Wiadomości: 201
Widać nie będę pierwszy, ale...

Żeby kupić drogi sprzęt, znać się NIE TRZEBA, ale WYPADA.

Chyba, że chcemy zostać wychujani, a potem użalać się nad tym jakie to życie okrutne i w ogóle za co się powinno wieszać takich sprzedawców.  :facepalm:

Ludzie, przez chwilę pomyśleć i nie bedzie się trzeba ruchać z takim problemem przez pół roku potem. Naprawde jest problem napisać do producenta, zapytać na forum/znajomego czy poszukać w internecie czym się różni oryginał od podróbki ? Czy lepiej sobie darować, a potem narzekać przez długi czas ?

To tak jak zostawić otwarte auto z kluczykami w środku, a potem narzekać, że ktoś nam ukradł, bo przecież KRADNONĆ NIE WOLNO. Zadbajmy o swój interes, a nie tylko o przywileje prawne.

Pewnie, że nie popieram takiego procederu, ale wylewaniem swoich żali na forum niczego nie naprawię. I nawet jeśli mi się to nie podoba i tak być nie powinno i wgl, to przy kupnie czegokolwiek, jeśli mi tylko będzie zależeć, to będę się silił na sprawdzenie powiedzmy autentyczności, bo zależy mi bardziej , żeby dostać dobry towar i mieć radoche niż żeby dostać chujowy i się potem sądzić i pierdolić z tym, grzebać w gównie -bo "no ale mi się należy". No dbajmy o siebie. Nikt nie mówił, że w życiu będzie łatwo.

A "szczęśliwemu" nabywcy życzę sukcesów w odzyskiwaniu mamony.

Edit: No i chyba lepiej stracić chwilę czasu na sprawdzenie oryginalności danego przedmiotu niż tyle samo lub jeszcze więcej, na toczenie szitstormów na forach i fejsbukach, które i tak nic nie pomogą.
« Ostatnia zmiana: 31 Maj, 2013, 23:28:23 wysłana przez thornado2 »