Jak ktoś wyskoczy z argumentem, że jak ktoś wydaje X hajsu na wiosło to powinien się znać, to ma w mordę ode mnie.
Jak nie znać, to przynajmniej upewnić, od znajomych, lutników, na forach...
A nie wyjebać 14k na Siura, bo "nie ma tak drogich podróbek", albo "oryginały chodzą po tyle".