Cieszy mnie, ze mimo poteznego przeziebienia od kilku dni (goraczka, rozsadzajace zatoki), przemoglem sie, zeby w weekend zejsc do podziemia i wykonczyc nareszcie pokoj, gdzie bedzie moja jaskinia

Moj kat gitarowy:

Chill zone


Ciesze sie dodatkowo, ze w stanie jakim sie znajdowalem nie polozylem paneli na suficie
